Pewnie niektórzy pomyślą, że zwariowałam - malować tak piękne złote łóżko? O tak!
Łóżko będzie stać w sypialni Małego Księcia, więc to wiele wyjaśnia :)
Niestety nie mojego prywatnego Królewicza, ale zostanie w rodzinie ;)
Jeszcze tylko kilka dni i pokażę ostateczny efekt!
Na razie kuruję paluszki bo pikowanie dało im w kość...
Oto efekt 3 godzin pracy :/
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że pikowanie jest drobniutkie, a powierzchnia duża...
Do tego pikowanie bez guzików, więc wszystko musi być idealne :)
Oj łoże gigant !!!!!!!!! Super bogate !!!
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Aguś, efekt końcowy się odwleka, bo paluchy mnie bolą niemiłosiernie :( Dzisiaj już prawie przepołowiłam pikowanie, więc jak widzisz nie poddaję się :)
Usuń