poniedziałek, 22 lutego 2016

Regulacja zegara stojącego Mora :)

Długo oczekiwany wpis, mam nadzieję, że wielu osobom się przyda, bo większość zegarów stojących można tak wyregulować.

Ja pokażę 2 najpopularniejsze mechanizmy, dwuwagowe z wahadłem:

1. Wagi umieszczone są na linkach (strunach, stąd nazwa strunowe), nakręca się je kluczykiem wkładanym w tarczę, za pomocą którego linki są zwijane, łatwo poznać bez zaglądania do zegara, bo tego typu zegary mają "dziurki" w tarczy, kluczyk przekręca się przeciwnie do siebie, lewy w lewo, prawy w prawo ;)

Tego typu mechanizmy są charakterystyczne w starych zegarach, 1800- 
(ten jest z 1836r.- skradł moje serce, bo nigdy wcześniej nie interesowały mnie zegary w skromniejszym kształcie, a tu taki staruszek z cudownym mechanizmem <3)


2. Wagi umieszczone są na łańcuszkach, nakręca się poprzez podciąganie łańcuszków

z 1964r. mechanizm Westerstrand
Więcej tutaj: http://bajkowydworekwlesie.blogspot.com/2014/12/zegar-mora-mam-mam-mam.html

z 1984r., sygnowany przez Hugo Faber'a
 I najnowszy, jeszcze przed metamorfozą ;)
z 1969r., mechanizm Westerstrand

 DZWONEK
W obu przypadkach jedna waga odpowiada za chód zegara, druga za dzwonek (najczęściej wybijane są połówki i pełne godziny, ale niektóre wybijają też kwadransy)- głośność dzwonka można regulować, niektóre mają specjalne dźwignie lub pokrętła, mocniej dokręcając dzwonek sprawimy że będzie dzwonił ciszej ;)) W tym staruszku dodatkowo można odłączyć/włączyć dzwonek odciągając lub dociskając wskazówki do tarczy, żeby zaskoczyły na umocowaną za tarczą dodatkową zębatkę)

 REGULACJA
Jeśli mechanizm jest sprawny ( w niektórych chodzi nawet bez wag, ale to nie jest regułą),
najważniejszym elementem regulacji zegara jest wahadło!
Należy pamiętać, że element mocujący je do mechanizmu jet bardzo delikatny, najczęściej to elastyczna blaszka zanitowana do pręta lub listwy wahadła. Mocujemy je delikatnie w zaczepie i przekładamy, niżej przez widełki mechanizmu. 
Prawidłowe zamocowanie wahadła to 80% sukcesu uruchomienia zegara :)
20% to już precyzyjna regulacja, której nie da się wykonać niestety od ręki. 
Potrzebna jest obserwacja minimum tygodniowa.

Gdy zegar się spieszy, obniżamy serce wahadła (dosłownie opuszczamy je na wahadle wydłużając je tym samym)- najczęściej jest to nakrętka którą luzujemy, w starszych modelach delikatnie opuszczamy serce na kątowniku.
Gdy zegar się późni, analogicznie podnosimy serce na wahadle (skracamy wahadło). 
I tak do skutku!  
Ale zapewniam, że taka regulacja to sama przyjemność, w końcu nie robi się jej co godzinę, tylko w rozrachunku dobowym.
Wpis odnosi wyłącznie do mojej wiedzy, budowanej doświadczeniem! Nie jestem zegarmistrzem!
Pozdrawiam :*